TUNERY - RECENZJA: MEDIA-TECH MT4166

 

W sprzedaży pojawił się kolejny tuner od Media-Tech, model: MT4166 U-SCREEN STICKER . Zaciekawił mnie on z jednego względu. Mianowicie nie jest to kolejny klon na Mstar czy Ali, lecz można powiedzieć nowość na naszym rynku, chipset Novatek NT78310. Jest on mało popularny nie tylko u nas, ale i w tunerach w innych krajach. Po tej recenzji stanie się jasne dlaczego...

Tuner jest w obudowie typu "scart", czyli ze zintegrowanym wtykiem SCART do podłączenia bezpośrednio z tyłu telewizora. Oczywiście gniazdo HDMI też posiada. Producent chwali się na opakowaniu "najmniejszym tunerem DVB-T na świecie" co jest zwykłą bzdurą bo tuner jest wielkości WIWY HD-50, a nawet trochę szerszy.
Skoro już mowa o opakowaniu, na jego boku znajduje się specyfikacja (oraz na stronie internetowej producenta), która ma się nijak do rzeczywistych parametrów tunera. Po kolei, w specyfikacji pisze że tuner wyposażony jest w głowicę opartą na RDA5880, tymczasem po rozebraniu tunera i dostaniu się do jego głowicy naszym oczom ukazuje się układ NXP18219HN, czyli mamy produkt niezgodny ze specyfikacją! Skoro już przy głowicy jestem, wypadałoby napisać coś o czułości. Jak już wielokrotnie pisałem, w domowych warunkach jest to trudne do zmierzenia, jednak z kilku porównań które wykonałem na moich antenach wychodzi, że czułość tego NXP18219HN jest bardzo zbliżona do RDA5880 (na przykładzie tunera Maximum T-105FTA PVR), może minimalnie niższa. Jednak nie udało mi się jednoznacznie tego stwierdzić. Więc o tyle dobrze, że nie dostajemy dużo gorszego sprzętu niż podaje specyfikacja. Żeby było jeszcze ciekawiej, dodam że w menu tunera po wybraniu informacji o wersji oprogramowania pojawia się napis MXL5007, który zapewne też miał oznaczać model głowicy.
Następna bzdura w specyfikacji to podane rozmiary pamięci. Na opakowaniu pisze: 32MB (flash), 512MB RAM. Przypominam, że MB pisane dużymi literami oznacza MegaBajty. Więc to wprowadzanie klienta w błąd, bo te wartości podane powinny być w Megabitach, czyli Mb. Po przeliczeniu na MegaBajty wychodzi wtedy 4MB (flash) oraz 64MB RAM.
Niestety okazuje się że nawet te 4MB pamięci flash to kompletna bzdura. Zaglądając do wnętrza tunera odkrywamy, że tak na prawdę siedzi w nim układ Winbond 25Q16BVSIG. Dla bardziej zaznajomionych z oznaczeniami układów już widać ile ten układ ma rzeczywiście pamięci, a ci mniej obeznani mogą sprawdzić w Google. Układ ma 16Mb (Megabitów) co w przeliczeniu na MegaBajty wychodzi 2MB. Czyli połowę mniej niż podaje specyfikacja. Oczywiście w przypadku tego typu tunerów dla użytkownika ilość pamięci flash nie ma znaczenia, to tylko ewentualny problem dla programistów, aby upchać w sofcie wszystkie potrzebne funkcje.
Na szczęście ilość podanej pamięci RAM się zgadza. W tunerze jest układ DDR2 produkcji Nanya o rozmiarze 64MB (MegaBajtów) i taktowaniu 800MHz.
Tyle jeśli chodzi o specyfikację. Pora na zawartość pudełka. Oprócz oczywiście tunera dostajemy w zestawie: pilot, zasilacz, odbiornik IR, kabelek USB, instrukcje. To lecimy:
Tuner - tuner jest rzeczywiście mały, jednak już na pierwszy rzut oka widać, że jest wykonany z marnej jakości plastiku, w dodatku obudowa jest słabo spasowana ze sobą i złożona tylko na zatrzaski. Po jej obydwu stronach są otwory wentylacyjne, mimo tego i mimo że na chipsecie jest spory radiator to tuner mocno się nagrzewa w czasie pracy (po 30 minutach leżący na biurku i podłączony przez HDMI jest gorący!). Oprócz gniazda miniUSB wszystkie gniazda w tunerze są umieszczone blisko siebie z jednej strony. Tak więc podłączenie wtyku antenowego z zasilaniem anteny czy nawet kabla HDMI z większą obudową wtyczki już będzie sprawiać problemy, a wręcz może okazać się nie możliwe.
Zasilacz - wtyczkowy zasilacz o parametrach 5V / 1.5A. Całe szczęście zasilacz podczas pracy nie piszczy co też jest często spotykane w tego typu tunerach. Tu też jednak muszę ostrzec - w instrukcji znajduje się informacja, że gdy chcemy korzystać z dysku USB należy wymienić zasilacz na mocniejszy. Zalecany wtedy jest 5V / 2A.
Pilot - to też żadna rewelacja, pilot jest taki sam jak przykładowo w tunerach marki Signal. Jedynie z racji tego, że w tuner jest oparty na innym chipsecie przyciski pełnią inne funkcje. Zasięg pilota jest całkiem dobry z racji zewnętrznego odbiornika IR. Jednak co innego mi w tym pilocie przeszkadza. Mianowicie jego spód jest półokrągły bez żadnych nóżek, przez co naciśnięcie jakiegoś przycisku gdy pilot leży na stole to nie lada wyczyn, w praktyce aby użytkować pilot trzeba go po prostu trzymać w dłoni.
Odbiornik IR - jak w przypadku każdego tunera typu "scart", tak i tu odbiornik jest zewnętrzny na ok. 90cm kabelku, podłączany do tunera 4 stykowym wtykiem jack 3,5mm. Tu znowu trzeba się przyczepić, gdyż w odbiorniku (ani nigdzie indziej) nie ma żadnej kontrolki informującej o stanie pracy tunera. Czyli kompletnie nie wiadomo kiedy tuner jest włączony, a kiedy w standby. Z odbiornikiem w tym tunerze jest związana jeszcze jedna ciekawostka. Według instrukcji (oraz informacji na opakowaniu) w gnieździe do którego ów odbiornik się podłącza jest dodatkowo sygnał Coaxial. Jednak, aby z niego skorzystać (wg informacji w instrukcji) należy dokupić odpowiedni kabelek-przejściówkę. Wszystko fajnie, jednak przeglądając stronę internetową Media-Techa nie natrafiłem nawet na ślad takiego kabelka. Nie ma też słowa o wyprowadzeniach w tym gnieździe. Więc tak na prawdę w tym tunerze nie ma możliwości skorzystania z wyjścia Coaxial!
Kabelek USB - ponieważ w tunerze jest gniazdo miniUSB, jest dołączony kabelek z wtykiem miniUSB, a z drugiej strony z gniazdem USB-A. Kabelek ma około 30cm. Swoją drogą jeśli już decydują się na takie rozwiązanie mogli dać kabelek o długości takiej jak ten z odbiornika IR, tak aby można było go przymocować przy telewizorze.
Instrukcja - to kolejna perełka tego tunera. W tej instrukcji jedyne co im wyszło to rozpisanie przycisków pilota. Jest ona tak okrojona, że nie ma opisanych nawet 1/3 funkcji tunera, jest to tylko krótkie przelecenie się po głównym menu. Przykładowo nie ma słowa o tym jak posortować kanały, a niestety interfejs jest tak mało intuicyjny, że niejednemu zajmie to sporo czasu, ale o tym dalej. Co ciekawe w instrukcji nazwy wszystkich opcji są podane po angielsku. Czyżby w serwisie Media-Techa nie potrafili nawet zmienić języka OSD na polski?
Pora na opisanie jak tuner się sprawuje. Tuner nie włącza się najszybciej, czas od momentu naciśnięcia Power na pilocie do momentu uzyskania obrazu kanału tv to około 15s ( dla porównania tunery oparte na Mstar MSD7818 oraz ALI M3601 uruchamiają się w ok. 10s), przełączanie kanałów trwa 2s. Tuner obsługuje dźwięk E-AC3, kanały HD oraz aktualizację przez OTA, pod tym względem jest zgodny z ustawą. Przy pierwszym podłączeniu standardowo wita nas ekran instalacji z wyborem języka i możliwością skanowania kanałów. Po przeskanowaniu tuner sortuje i numeruje kanały poprawnie według LCN. Kolorystyka OSD tunera jest domyślnie w kolorach zielonych - do wyboru są jednak dwie skórki, zielona i niebieska. W ustawieniach jest też możliwość włączenia przezroczystości i czasu wyświetlania paska info. Są oczywiście standardowe funkcje obecne w większości aktualnie sprzedawanych tunerów, czyli PVR z możliwością programowania harmonogramu, timeshift, odtwarzanie filmów, muzyki i przeglądanie zdjęć. Pliki z PVR są nagrywane jako standardowe pliki *.TS w katalogu z nazwą kanału i datą rozpoczęcia nagrania (bez nazwy z EPG). Są dwie możliwości ustawienia timeshiftu, pierwsza to włączanie go z pilota, a druga to tryb auto. Wtedy timeshift włącza się od razu po zmianie kanału, niestety skutkuje to dwukrotnie dłuższym czasem przełączania kanałów.
I to by było w zasadzie tyle co mogę o jego funkcjach i działaniu pozytywnego napisać. Teraz pora na jego liczne wady. Więc lecimy, na pierwszy ogień cały interfejs, wygląd OSD i sterowanie tunerem. O ile wygląd OSD jest bardzo przyjemny, zielona, ciemna kolorystyka bardzo dobrze się komponuje i jest o wiele ładniejszy niż w tunerach opartych na MStar, czy nawet ALi. Jest też bardzo duża ilość różnych ustawień oraz informacji na temat multipleksów, typu modulacja, PIDy, interwał ochronny itp. Niestety efektem tego wszystkiego jest to że interfejs jest bardzo słabo intuicyjny. Do tego marna instrukcja obsługi, powoduje to że znalezienie niektórych podstawowych funkcji może zając trochę czasu. Przykładowo sortowanie kanałów. Na próżno jest go szukać w menu czy w ustawieniach tunera. Aby posortować kanały należy w trakcie oglądania tv nacisnąć na pilocie przycisk NAVI, który wyświetli nam podręczne menu. Dopiero tam trzeba wybrać listę kanałów, a w niej należy domyśleć się znaczenia małych ikonek w prawym dolnym rogu ekranu oznaczających funkcje przycisków kolorowych pilota, które wtedy właśnie służą sortowaniu, kasowaniu czy zmianie nazwy kanałów. Tak praktycznie jest skonstruowany cały interfejs tunera. Gdy czegoś szukamy i nigdzie tego nie ma należy nacisnąć NAVI i tam szukać. Tak samo jest przykładowo z ustawieniami timeshiftu czy napisów do filmów. Na próżno ich szukać w ustawieniach tunera - trzeba przewertować całe menu podręczne NAVI. Za to polskie tłumaczenie jest całkiem dobre, więc nie stwarza dodatkowych problemów przy użytkowaniu tunera. Tuner ma w ustawieniach rzadko spotykaną możliwość zapisania kopii ustawień i listy kanałów na nośnik USB oraz ich przywracania. Niestety na pendrivie którego używałem w czasie testowania tunera tworzył on jedynie puste pliki, więc ta funkcja również nie działa poprawnie.
 

Następna rzecz to proporcje. Tuner posiada odpowiednie tryby proporcji dla telewizorów 4:3 oraz 16:9, tak aby zachować odpowiednie proporcje obrazu (letterbox lub pillarbox - kiedy trzeba). A ich przełączanie odbywa się płynnie, bez mignięcia czarnego ekranu jak to ma miejsce w MStarach. Niestety zdarza mu się automatycznie nie przełączyć proporcji w momencie gdy kanał tv zacznie nadawać odpowiednią flagę WSS. Efekt tego może być taki, że gdy po materiale nadawanym w 16:9 kanał zacznie nadawać w 4:3 tuner dalej będzie wyświetlał obraz panoramiczny 16:9. Pomaga dopiero zmiana kanału na inny i powrót. Nie występuje to zawsze, ale w czasie krótkiego testowania wystąpiło u mnie dwukrotnie.

Obraz z tunera. Sama ostrość i kolorystka obraz są według mnie w porządku. Bardzo zbliżone do tego co mamy w popularnym MStarze i lepsze niż przy ALI. Zauważyłem jednak inną poważną wadę. Wygląda na to, że Novatek ma poważne problemy z usuwaniem przeplotu. Objawia się to tym, że gdy mamy statyczną scenę w której zaczyna się ruch bardzo mocno widać efekt "grzebienia" powstały przez wyświetlenie dwóch pół-obrazów, który znika gdy cały czas jest ruch na ekranie. Novatek ma mocno niedopracowany algorytm interpolowania brakujących pikseli obrazu. Trudno było to uchwycić moim aparatem, ale na dołączonych zdjęciach dobrze ten efekty widać. Występuje on na każdym kanale tv i przy każdej rozdzielczości - oczywiście przy podłączeniu przez HDMI, i w zależności od nadawanego materiału potrafi on być bardzo częsty. Przy podłączeniu przez SCART do telewizora CRT, efekt ten będzie mniej lub wcale niezauważalny (telewizory CRT wyświetlają obraz z przeplotem). To moim zdaniem przekreśla tuner do używania z telewizorami LCD!

 
Funkcje multimedialne. Są one coraz popularniejsze w obecnie sprzedawanych tunerach, niestety w większości przypadków mocno niedopracowane. Jak jest tutaj?
Okazuje się również nienajlepiej. Tuner obsługuje tylko najpopularniejsze formaty, co oznacza, że możemy przykładowo zapomnieć o bezstratnym formacie audio FLAC czy filmach w WMV i RMVB, o dźwięku DTS nie wspominając. Ma również problem z poprawną obsługą plików z napisami.
Muzyka - tylko tu nie znalazłem czegoś do czego można by się przyczepić, no może ekran odtwarzacza muzyki mógłby być w jaśniejszych kolorach, zbyt dużo czarnego. Tuner poprawnie mi odtworzył kilka plików MP3 i WMA z różnym bitratem.
 
Zdjęcia - tuner obsługuje popularne formaty BMP, JPG, PNG, GIF. Niestety nie wyświetla zdjęć w poprawnych proporcjach. Mimo wybrania w ustawieniach odpowiednich proporcji telewizora, tuner poziomio rozciąga zdjęcia. Natomiast zdjęcia obrócone o 90 i 270 stopni są ściśnięte w pionie. Wykonałem próby na zdjęciach w różnych rozdzielczościach i za każdym razem były one źle wyświetlane. Dodatkowo zauważyłem, że zdjęcia z aparatu (10MPix) otwierają się prawie 3s! (podczas wczytywania zdjęcia wyświetlany jest procentowy wskaźnik postępu).
Filmy - czyli druga po oglądaniu tv najczęściej używana funkcja w tunerach. Listę obsługiwanych formatów plików można znaleźć na stronie producenta. Są to najczęściej spotykane formaty, więc między innymi AVI, MKV, FLV (z YouTube), MP4, MOV i inne. Należy nadmienić że plusem jest obsługa MKV z kompresją nagłówków, konkurencyjne MStary tego nie obsługują i trzeba takie pliki przemuksowywać (bez rekompresji). Niestety jak większość budżetowych chipsetów brak jest obsługi WMV, RMVB i dźwięku DTS. Być może jest to jedynie sprawa wykupienia licencji przez producenta, jak w przypadku chipsetów MStar.
Z wad jakie zauważyłem to brak możliwości wznawiania przerwanego odtwarzania, jest jednak funkcja GOTO więc można szybko ustawić odpowiedni czas. Zauważyłem też że w przypadku filmów MKV 1080p z dużym bitratem widać lekkie zacięcia podczas odtwarzania. Być może to zależy od parametrów jakie zostały wybrane przy konwersji filmu, jednak tego typu plików mam tylko kilka więc nie sprawdziłem kiedy to dokładnie występuje.
Napisy w tym tunerze można opisać krótko... tragedia! Tuner nie odczytuje poprawnie ilości klatek filmu więc napisy w najpopularniejszym formacie MicroDVD najczęściej rozjeżdżają się z filmem, a napisów MPlayer2 mimo że widzi plik, nie chciał mi wyświetlać w ogóle. W praktyce tylko napisy w formacie SubRip tuner za każdym razem wyświetlał mi poprawnie. Kolejna sprawa to czcionka. Wyświetlane napisy nie mają żadnej obwódki i są do tego pół przezroczyste jak całe OSD. Nie muszę chyba nawet opisywać jaka jest ich czytelność. Sprawę trochę ratuje duża ilość ustawień napisów. Mamy do wyboru różne kolory napisów, w tym żółty i różowy - który całkiem interesująco wygląda. Jest też możliwość włączenia tła pod napisy, jest ono również półprzezroczyste oraz regulacja położenia napisów w pionie. Kilka przykładowych kombinacji ustawień widać na dołączonych screenach.
 
   
Podsumowanie.
Tuner pożyczyłem do przetestowania tylko na kilka dni, mimo to znalazłem w nim masę błędów. A to pewnie jeszcze nie wszystkie i nie wiadomo co by wypłynęło przy dłuższym użytkowaniu. Tuner nadaje się do solidnej poprawki. Nie dość że jego wykonanie jest marnej jakości, to klient na dzień dobry zostaje wprowadzony w błąd, bo otrzymuje produkt niezgodny ze specyfikacją. Bardzo blisko siebie rozmieszczone gniazda i wyjście Coaxial z którego nie sposób skorzystać. Oprogramowanie również zawiera masę błędów i niedociągnięć. Dla mnie najpoważniejszym są problemy z usuwaniem przeplotu. Na pewno dużą cześć tych błędów idzie naprawić oprogramowaniem, jednak każdy kto miał kontakt z serwisem Media-Techa wie, że w przypadku tej marki na dobry support nie ma co liczyć. W obecnej formie można go ewentualnie użytkować ze starszymi telewizorami CRT, do nowszym LCD/Plazm radzę
omijać go z daleka.
 
 

W momencie pisania recenzji, aktualny soft do tunera był w wersji V1.1.
W nowszych bądź starszych wersjach działanie tunera może ulec zmianie!

 
Linki do tematu o tunerze na forum Emitel:
http://forum.emitel.pl/viewtopic.php?f=36&t=3479

ZABRANIAM KOPIOWANIA CAŁOŚCI BĄDŹ FRAGMENTÓW RECENZJI ORAZ DOŁĄCZONYCH DO NIEJ ZDJĘĆ I OBRAZKÓW TUNERÓW BEZ MOJEJ ZGODY.